Koronawirus z pewnością nie jest przyjemnym doświadczeniem w dziejach naszej cywilizacji. Jednak nawet w takich okolicznościach można znaleźć jakieś pozytywy. Z pewnością należy do nich przesłuchanie osoby trans na rozprawie w drodze wideokonferencji. Postępowanie o ustalenie płci przy użyciu takiego narzędzia jest niezwykle pomocne.
Nie jest specjalną tajemnicą, że prowadzimy sporo postępowań naszych klientów, którzy mieszkają za granicą. Prowadziliśmy już sprawy osób mieszkających na Wyspach Brytyjskich, w Niemczech, Holandii, Rosji czy Stanach Zjednoczonych. Wszystkie sprawy posiadają wspólny mianownik – muszą toczyć się przed polskim sądem. Oczywiście można na terenie Wielkiej Brytanii skorzystać z dobrodziejstw Gender Recognition Act i w tym kraju w pełni funkcjonować zgodnie z odczuwaną tożsamością płciową.
Jeszcze przed epidemią COVID-19 przyjazd do Polski na rozprawę sądową czy spotkanie z biegłym nastręczało sporych trudności, kosztów i stresu. Z wielu rozmów z klientami wiem, że dla osoby transseksualnej tłumaczenie na lotnisku dlaczego nie wygląda się tak jak na zdjęciu w dowodzie tożsamości jest już wystarczająco nieprzyjemne i każdorazowo wiąże się z koniecznością wyjaśniania swojej skomplikowanej sytuacji osobistej. Nic fajnego.
Jakiś czas temu (mniej więcej w kwietniu) otrzymaliśmy z jednego z sądów okręgowych zapytanie czy nasz klient mógłby wziąć udział w wideokonferencji i w ten sposób złożyć wyjaśnienia przed sądem. W tamtym czasie wszelkie loty międzynarodowe były zawieszone. Nawet przyjazd do Polski był bardzo trudny i wiązał się z koniecznością odbycia kwarantanny. Zaskoczyła nas ta jakże innowacyjna inicjatywa sądu. Oczywiście zgodziliśmy się na taką możliwość, bo było to w jak najlepszym interesie naszego klienta.
Od strony technicznej rozprawa została zorganizowana w ten sposób, że klient otrzymał e-mailem link do aplikacji obsługującej wideokonferencję. Dzień przed rozprawą program został przetestowany tak, aby już w trakcie rozprawy nie doszło do żadnej niespodzianki.
I faktycznie nie było żadnej niespodzianki. Wideokonferencja przebiegła sprawnie. Nasz klient nie musiał wcale wychodzić z domu by przedstawić sądowi swoją życiową sytuację.
Co ciekawe, biegły seksuolog który miał sporządzić na potrzeby tego postępowania opinię również wyraził chęć zbadania naszego klienta na odległość (niech żyje telemedycyna!).
Czy wszystkie sprawy o ustalenie płci będą mogły odbywać się w ten sposób? Pewnie nie w każdym przypadku sąd będzie skłonny zastosować tego rodzaju rozwiązanie. W wymiarze sprawiedliwości wiele zmian następuje powoli. Jednak wydaje się, że tego rodzaju rozwiązanie stanowi przyszłość postępowań o ustalenie płci.
Więcej o prawnych aspektach uzgodnienia (ustalenia) płci znajdziesz w artykule Damiana pt. „Sądowe ustalenie płci a zmiana imienia„, lub w jednym z artykułów umieszczonych na blogu Hipokrates w sądzie. Szczególnie pomocy może okazać się artykuł pt. „Najważniejsze pytania (FAQ) w procesie o ustalenie płci„. A koniecznie zacznij od „Jak w Polsce przeprowadzić proces o ustalenie płci?”
>>lub w jednym z artykułów umieszczonych na blogu Hipokrates w sądzie. Szczególnie pomocy może okazać się artykuł pt. “Najważniejsze pytania (FAQ) w procesie o ustalenie płci“. A koniecznie zacznij od “Jak w Polsce przeprowadzić proces o ustalenie płci?“<<
A odnośniki?
Linki są dostępne – wystarczy kliknąć w tytuł. Jest to lekko nieczytelne (zgadzam się), ale pracujemy nad poprawą układu graficznego. Pozdrawiam.