Umowa partnerska w związku jednopłciowym jest rozwiązaniem dla osób, które pozostają w dojrzałych związkach faktycznych, które pragną uregulować wzajemne prawa i obowiązki w takiej relacji. Nie jest to małżeństwo i pewnie długo jeszcze nie będzie. Artykuł 18 polskiej Konstytucji zawiera wyraźną deklarację, że:
Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.
Nie ma żadnych uzasadnionych powodów by w dzisiejszych czasach różnicować sytuację osób żyjących w związkach hetero i homoseksualnych. Jednak w 1997 roku społeczeństwo było dużo bardziej zamknięte na wszelką różnorodność i odmienne sposoby życia niż ma to miejsce obecnie. Pewnie gdyby Konstytucja była debatowania w dzisiejszych czasach, głos osób pragnących bardziej liberalnego brzmienia art. 18 byłby bardziej słyszalny. Obecnie, aby zmienić Konstytucję należałoby zgromadzić większość 2/3 posłów głosujących za taką zmianą, potem uzyskać zgodę Senatu i podpis prezydenta. Czyli byłoby to w aktualnej sytuacji politycznej niewykonalne.
Sytuacja nie jest jednak dramatyczna, bo wiele kwestii powiązanych z instytucją małżeństwa można skutecznie zastąpić. Umowa partnerska w związku jednopłciowym jest rozwiązaniem oczywiście posiadającym swoje wady.
Do jej zawarcia dochodzi w kancelarii prawniczej, a nie przed przystrojonym w złoty łańcuch z orłem urzędnikiem urzędu stanu cywilnego. Sama uroczystość nie jest tak dostojna. Kancelaria prawnicza (nawet zlokalizowana tak jak nasza w zabytkowej kamienicy) nie jest przecież neorenesansowym, pełnym rzeźb i onieśmielających ozdób pałacem. Takim jak chociażby katowicki Pałac Goldsteinów, gdzie mieści się siedziba urzędu stanu cywilnego w Katowicach.
Ale jeżeli cały ten blichtr nie jest Wam potrzebny do sformalizowania i umocnienia związku, umowa partnerska może być dobrym rozwiązaniem.
Co możemy uregulować w umowie partnerskiej?
Przepisy dotyczące instytucji małżeństwa zostały rozstrzelone w wielu aktach prawnych. W Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym znajdziemy regulacje dotyczące zasad wykonywania władzy rodzicielskiej. Z kolei ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta wprost wymienia małżonka jako osobę bliską pacjentowi. A uznanie za osobę bliską jest ważne. Pozwala chociażby na udział takiej osoby w leczeniu pacjenta czy uzyskania informacji o stanie zdrowia pacjenta.
„Osoba pozostająca we wspólnym pożyciu” (czyli właśnie partner) również powinna być uznana za osobę bliską. Jednak praktyka jest taka, że lekarze nie zawsze honorują oświadczenie partnera, że jest osobą najbliższą dla pacjenta, który może być nieprzytomny i niezdolny do potwierdzenia tego faktu.
Podobne wątpliwości i niejasne sytuacje prawne powstają na gruncie prawa cywilnego, karnego czy bankowego. Bardziej rozbudowane umowy są zawierane w sytuacji, gdy para wspólnie wychowuje dzieci pochodzące (biologicznie) od jednego z partnerów. Pojawia się wówczas konieczność uregulowania sytuacji prawnej rodzica społecznego. Inaczej wygląda też sytuacja, gdy partnerzy posiadają majątek, który chcieliby aby został objęty pewnego rodzaju wspólnością. W związkach partnerskich nie mamy bowiem wspólności majątkowej z mocy prawa, tak jak w małżeństwach konkordatowych czy zawieranych w urzędzie stanu cywilnego. Taką kwestię również należy umieścić w umowie partnerskiej.
Zawarcie formalnego związku może także mieć znaczenie w sytuacji śmierci jednego z partnerów. W umowie partnerskiej możemy uregulować kwestie dziedziczenia partnerów po sobie. Umowa może także mieć wpływ na wstąpienie w stosunek najmu po zmarłym partnerze. O kwestiach mieszkaniowych w związkach partnerskich pisał już Damian na przykład tutaj.
Widzicie więc, że sytuacje w związkach potrafią być różne i wymagają zaprojektowania umowy partnerskiej specjalnie dostosowanej na potrzeby konkretnej sytuacji. Bardziej szczegółowo te kwestie chciałbym poruszyć w kolejnych wpisać dotyczących kontraktów partnerskich.
Czy warto zawrzeć umowę partnerską?
To zależy. Tak jak nie idziemy do urzędu stanu cywilnego po kilku tygodniach znajomości, tak nie ma sensu zawierać umowy partnerskiej w nowym związku. Nie wiadomo czy taki związek przetrwa próbę czasu i przekształci się w wieloletnią, być może dożywotnią wspólnotę rodzinną.
Umowa partnerska w związku jednopłciowym może być dobrym rozwiązaniem dla związków dojrzałych, w szczególności w przypadku gdy partnerzy wspólnie wychowują dziecko (dzieci) czy posiadają majątek, którego sytuację prawną chcieliby w jakiś sposób uregulować.
Dobrze skonstruowana umowa pozwala na złagodzenie skutków związanych z zaniechaniami ustawodawcy i brakiem uregulowania związków partnerskich w polskim prawie. Wiecie przecież, że co jakiś czas problem związków partnerskich pojawia się w debacie publicznej. Zresztą sami konsultujemy ustawę o związkach partnerskich przygotowaną przez jedną z partii politycznych. Jednak w obecnej sytuacji w kraju, nie ma co liczyć na szybkie uregulowanie tej materii.
Jest pewien problem umowa partnerska nie rozwiązuje wszystkich problemów tylko część jeśli chodzi o dziedziczenie trzeba zapłacić podatek podobno gigantyczny więc kogoś może nie stać można wspólnie nabywać coś tam bo jest spółka cywilne jeśli chodzi o podatki jak wiadomo tylko małżonkowie mogą się wspólnie rozliczać więc jak się żyje w związku nieformalnym to formalnie tylko jedna z osób opłaca te podatki i może być problem jeśli zacznie za mało zarabiać może też być problem jeśli te osoby chcą mieć dzieci bo co prawda nie trzeba zawrzeć związku małżeńskiego żeby mieć możliwość adopcji ale w świetle polskiego prawa wspólnie adoptować dziecka nie mogą osoby w związku nieformalnym więc wprawdzie w związku jednopłciowym można sobie załatwić dziecko z domu dziecka ale może być problem jeśli te osoby się rozstaną bo prawo nie zobowiązuje obu osób do płacenia alimentów czy kontaktów z dzieckiem jest też furtka dla par lesbijskich IVF lub inseminacja za granicą ale sytuacja będzie taka jak ta podana powyżej bo tylko jedna z osób będzie w akcie urodzenia można mieć wspólne nazwisko bo ustawa mówi zmiany imienia lub nazwiska można dokonać wyłącznie z ważnych powodów więc urzędnicy USC zgadzają się na wspólne nazwisko dla związków nieformalnych https://www.rozwadowska-kucka.pl/blog/prawo-rodzinne/nie-chce-brac-slubu-jak-zabezpieczyc-siebie-partnera-i-dzieci https://wiadomosci.onet.pl/kraj/idziak-sepkowscy-bez-ustawy-o-zwiazkach-partnerskich-zalegalizowali-zwiazek/x1ctz3
Jeśli chodzi o samą ceremonie można ją sobie zrobić ślub humanistyczny ponieważ nie jest formalny może go wziąć każda para bez względu na płeć osób w związku https://slub-humanistyczny.pl/ jest też możliwość ślubu kościelnego bo jest kościół który udziela ślubów parom bez względu na płeć Reformowany kościół katolicki https://starokatolicy.eu ale ponieważ nie ma umowy pomiędzy państwem polskim a tym kościołem żeby związek był regulowany prawnie trzeba wziąć ślub cywilny lub w przypadku par homoseksualnych zawrzeć umowę notarialną