Blog o prawach osób LGBTQIA+
close
Pary jednopłciowe w czasie epidemii
Damian Ruhm
mar 27, 2020

Sytuacja w ostatnich tygodniach przypomina bardziej powieść science fiction niż rzeczywistość do której przywykliśmy. Epidemia nowego wirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19 postawiła nasze codzienne życie do góry nogami. W ostatnich dniach wprowadzono nowe obostrzenia dotyczące przemieszczania się, które są, co tu dużo mówić, rygorystyczne. Przyjrzymy się dzisiaj, w jaki sposób mogą funkcjonować pary jednopłciowe w czasie epidemii. 

Nowa rzeczywistość – nowe zasady

Postępująca epidemia wymusza na nas coraz dalej idące środki ostrożności. Kolejno zamykano szkoły, uczelnie i inny miejsca użyteczności publicznej a w końcu także restauracje i granice państwa w ogólności. Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 24 marca 2020 roku (Dz.U. z 2020 r. poz. 522) wprowadzono, jak dotąd, najdalej idące obostrzenia w naszym codziennym funkcjonowaniu. 

Na marginesie wypada zaznaczyć, że są pewne uzasadnione wątpliwości, czy tego rodzaju ograniczenia można w ogóle wprowadzić aktem podustawowym. A takim właśnie jest rozporządzenie ministra. Dalsze pytania dotyczą możliwości stosowania sankcji i nakładania kar za naruszenie nałożonych ograniczeń. Pisały o tym chociażby Dogmaty Karnisty. Jakkolwiek by jednak nie było, to już tylko z poczucia obywatelskiego obowiązku powinniśmy tych nowych zasad przestrzegać. Dlatego też dołączam się do apelu, żeby wszyscy którzy mogą, zostali w domu. Przede wszystkim w trosce o tych, którzy w domu zostać nie mogą. 

Ograniczenie przemieszczania się

Rozporządzenie wprowadza ogólny zakaz przemieszczania się wszystkich osób przebywających na obszarze Polski do dnia 11 kwietnia 2020 roku. Przemieszczanie należy rozumieć szeroko, jako  chodzenie pieszo, jeżdżenie pojazdami, rowerami, rolkami czy nawet powszechnie znienawidzonymi elektrycznymi hulajnogami. Lewitowanie i teleportacja wydają się być również objęte tym przepisem, więc czarodzieje i cudotwórcy nie są w żadnym stopniu uprzywilejowani.

Wyjątki od tej zasady dotyczą poruszania się w celach zawodowych, wolontariatu w ramach przeciwdziałania epidemii, kultu religijnego oraz zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego. 

Najciekawsza i najszersza kategoria to oczywiście zaspokajanie niezbędnych potrzeb życia codziennego. Konia z rzędem temu, kto wymyśli co to dokładnie znaczy. No bo o ile jasnym jest, że niezbędny jest zakup pożywienia, leków, środków czystości oraz pilne wizyty lekarskie, to cała reszta jest już dyskusyjna.

Przykładowo, czy mogę wyjść na spacer? Znieść do kontenera zalegającą w przedpokoju makulaturę? Pomóc sąsiadowi w naprawie cieknącego kranu? Pójść do dentysty jeśli nie mam bólu? Wyjść po zakupy jeśli mam jeszcze co jeść? Skonsumować znajomość z grindra? Wszyscy będziemy sobie te i podobne pytania w najbliższych dniach zadawać. 

Przy interpretacji prawa istnieje zasada, zgodnie z którą wyjątków nie można rozumieć szeroko (exceptiones non sunt extendendae). Mogłyby bowiem podważyć samą zasadę. Dlatego moim zdaniem należy się ograniczyć do potrzeb rzeczywiście niezbędnych. Konieczne zakupy i wizyty lekarskie. Jeśli nie dasz rady wytrzymać psychicznie, to spacer. Randki, wycieczki krajoznawcze i wybór płytek do łazienki trzeba zostawić na później. 

Oczyście, tego przepisu nie da się też ściśle wyegzekwować. Nikt nie będzie przecież sprawdzał, czy idziesz do sklepu po jedzenie czy po nowy numer Życia na Gorąco. Prawodawca z konieczności  obdarza nas jednak pewnym zaufaniem. Pozostawiając też margines decyzji co do tego, co jest dla nas potrzebą niezbędną. Bądźmy w tym wszystkim rozsądni. 

Gdzie w tym wszystkim pary jednopłciowe? 

Prawo przemieszczania się w celu zaspokojenia niezbędnych potrzeb życia codziennego, dotyczy nie tylko Twoich własnych potrzeb, ale też potrzeb niektórych innych osób. Po pierwsze, są to osoby dla Ciebie najbliższe. Po drugie, jeżeli pozostajesz z partnerem lub partnerką we wspólnym pożyciu, to również osoby najbliższe dla partnera lub partnerki.

Przepis odsyła do definicji osoby najbliższej znajdującej się w art. 115 § 11 kodeksu karnego. Zgodnie z tą normą, osobą najbliższą jest małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu.

Katalog całkiem pokaźny, bo obejmuje chociażby małżonka, dzieci, wnuki, rodziców, dziadków, szwagra itd. Obejmuje też osoby pozostające we wspólnym pożyciu, a więc w tzw. konkubinacie. O tym co konkretnie kryje się pod tym pojęciem pisałem już szeroko w tekście dotyczącym nabycia mieszkania komunalnego po zmarłym partnerze. W osobnym artykule tłumaczyłem też, jak rozumienie tego pojęcia zmieniało się na przestrzeni lat. W tym miejscu przypomnę więc krótko, że obecnie wspólne pożycie dotyczy zarówno związków osób różnej jak i tej samej płci. Pary jednopłciowe w czasie epidemii korzystają więc z ochrony tego przepisu na takich samych zasadach jak inne pary. 

Czy to oznacza, że wszystkie osoby w związkach jednopłciowych są dla siebie osobami najbliższymi? 

Ano nie. Dotyczy to tylko osób pozostających we wspólnym pożyciu. Muszą zatem istnieć między nimi więzi duchowe, fizyczne oraz gospodarcze. Po szczegóły odsyłam Cię do tekstu podlinkowanego wyżej. Jeżeli randkujecie lub wprawdzie jesteście w związku, ale nie mieszkacie razem, to przepis co do zasady nie znajdzie zastosowania. Par męsko-damskich to również dotyczy. 

Jeżeli jednak pozostajesz z partnerem lub partnerką we wspólnym pożyciu, to możesz się przemieszczać również w celu załatwienia niezbędnych spraw jego (jej) i jego (jej) najbliższych. Nawet brak możliwości zawarcia małżeństwa nie zwalnia Cię zatem z moralnego obowiązku pomocy teściowej. 

pary jednopłciowe w czasie epidemiii

Zasady poruszania się

Rozporządzenie zasadniczo zakazuje przemieszczania się, ale jeśli już trzeba, to wskazuje w jaki sposób należy to robić. Przepis stanowi, że gdy poruszamy się pieszo, jednocześnie mogą się poruszać dwie osoby w odległości nie mniejszej niż 1,5 m od siebie. 

Te przepisy były pisane w zorganizowanym pośpiechu, więc można im wybaczyć pewne niedociągnięcia. Niemniej jednak, o co w tym przepisie chodzi, to można wywnioskować tylko z kontekstu. Brzmienie jest bowiem takie, że jednocześnie mogą się poruszać dwie osoby i to zachowując półtorametrowy dystans od siebie. Trochę by to jednak utrudniało funkcjonowanie państwa, gdyby mogły się w nim poruszać tylko dwie osoby naraz. 

Przyjmując jednak wykładnię życzliwą dla racjonalności prawodawcy, należałoby to chyba rozumieć tak, że można się poruszać w parach, przy czym pary te powinny zachować od innych osób odstępy conajmniej półtorametrowe. 

Ograniczenia tego nie stosuje się do osób najbliższych. Możesz więc przykładowo pomóc partnerce zaprowadzić jej mamę do lekarza. Nie będzie to żadne naruszenie. Pary jednopłciowe w czasie epidemii mogą też wyjść wspólnie na zakupy czy do apteki. 

Zakaz spotkań, imprez i zgromadzeń 

Rozporządzenie wprowadza też, do dnia 11 kwietnia 2020 roku, zakaz organizowania zgromadzeń publicznych (np. Marszów równości), oraz wszelkich innych zgromadzeń. Dotyczy to również imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju. 

Zakaz nie dotyczy spotkań z osobami najbliższymi. Twoimi oraz partnera lub partnerki, o ile pozostajecie we wspólnym pożyciu. Teoretycznie więc, pary jednopłciowe w czasie epidemii mogą odwiedzać swoich bliskich, czy wyjść na rodzinny spacer, o ile potraktować go jako niezbędną potrzebę. Nie bardzo można jednak zaprosić jednocześnie jednych i drugich rodziców, bo oni w stosunku do siebie nie są już osobami najbliższymi i zakaz spotkań będzie tu miał zastosowanie. 

Spotkania rodzinne a zakaz przemieszczania się

Nie jest jednak do końca jasne, ale może szukam dziury w całym, jak się to ma do generalnego zakazu przemieszczania omówionego wyżej. Żeby zorganizować spotkanie rodzinne trzeba się przecież na miejsce tego spotkania przemieścić, a niedzielny obiad czy nawet urodziny szwagra nie są raczej niezbędnymi czynnościami codziennego funkcjonowania. Zdania będą pewnie podzielone, zależnie od tego, co będzie na obiad i ile szwagier kupi surowca do produkcji płynu dezynfekującego. 

Niemniej jednak, skoro prawodawca przewidział w drodze wyjątku to prawo do spotkań w gronie najbliższych, to w konsekwencji należałoby chyba dopuścić i przemieszczenie się na takie spotkanie. Z infografik rządowych płynie bowiem przekaz, że z rodziną spotykać się można. Te infografiki nie są co prawda źródłem prawa, ale możemy je potraktować jako informację, o co prawodawcy chodziło. Intencja autora przepisu nie jest przecież pozbawiona znaczenia. 

Dla porządku zaznaczę, że odpadają bezwzględnie wszystkie imprezy w gronie znajomych. Podobnie wypady nad wodę czy w góry, oraz wszelkiej maści domówki, parapetówki i grupówki.

Mam nadzieję, że ten tekst przybliżył Ci trochę co mogą, a czego nie mogą pary jednopłciowe w czasie epidemii. Są to oczywiście uwagi przekładalne na konkubinaty różnopłciowe, więc możecie im śmiało ten artykuł udostępniać. W następnym wpisie zajmę się tematem dostępu do informacji o stanie zdrowia partnera lub partnerki. Kwestia ta może mieć już niedługo praktyczne znaczenie dla wielu par, choć nikomu tego nie życzę. 

Damian Ruhm

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

ZOBACZ TAKŻE
Czytaj dalej
Damian Ruhm
sie 21, 2023
Życie w związku partnerskim – podcast
Niedawno zostałem zaproszony do podcastu pod tytułem "Prawie Prawniczo, czyli radcowie prawni o prawach w związkach partnerskich", gdzie rozmawiamy o tym, jak w Polsce wygląda życie w związku partnerskim, czyli inaczej mówiąc konkubinacie.
Czytaj dalej
Damian Ruhm
mar 27, 2023
Darmowa pomoc prawna w ramach projektu „Katowice – mój różnorodny dom”
We współpracy ze Stowarzyszeniem Tęczówka, realizujemy projekt pt. Katowice - mój różnorodny dom. W ramach projektu będą realizowane spotkania twórcze oraz grupy samopomocowe. Nas natomiast najbardziej interesuje darmowa pomoc prawna, której będziemy w ramach projektu udzielać. Więcej na ten temat w dzisiejszym wpisie.
Czytaj dalej
Damian Ruhm
paź 31, 2022
Osoby transpłciowe w szkole – czy nauczyciel może używać innego imienia niż metrykalne?
Z opinii fundacji Kai Godek wynika, że nauczyciele nie mogą zwracać się do transpłciowych uczniów imieniem innym niż metrykalne. Czy tak jest w istocie?

GW LEGAL GRABIEC & WÓJCIK SPÓŁKA PARTNERSKA RADCÓW PRAWNYCH

W kancelarii GW LEGAL jesteśmy wierni zasadzie niedyskryminowania nikogo. Staramy się pomagać różnym osobom, niezależnie od tego z jakiego wywodzą się środowiska, jakie mają poglądy, płeć czy orientację. Pomagamy przede wszystkim ludziom i wierzymy, że to jest słuszne. Jesteśmy różni i to jest nasza największa zaleta.

Blog dyskryminowani.pl powstał z inicjatywy aplikanta radcowskiego Damiana Ruhm. Damian jest autorem większości tekstów, które będziesz miał okazję tutaj przeczytać.

Jeżeli chciałbyś dowiedzieć się więcej o nas zapraszam do zakładki Zespół oraz stronę www.gw-legal.pl

radca prawny Michał Grabiec

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA

otrzymasz bezpłatne podsumowanie najciekawszych artykułów w miesiącu - bez spamu

Klikając "ZAPISZ SIĘ" akceptujesz Politykę Prywatności
Jak każda strona, ta również korzysta z ciasteczek - więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce prywatności.